Wybrany w poniedziałek na marszałka Sejmu X kadencji Szymon Hołownia wygłosił w czwartek pierwsze telewizyjne orędzie. Podkreślił w nim znaczenie wysokiej frekwencji w wyborach parlamentarnych oraz zwrócił się do wyborców Prawa i Sprawiedliwości. — Jak Państwo wiecie, sejmowa większość zagłosowała za pięcioma kandydaturami na wicemarszałków, a odrzuciła kandydatkę Prawa i Sprawiedliwości. Chciałbym zapewnić wyborców Prawa i Sprawiedliwości, że miejsce w prezydium Sejmu będzie czekało na przedstawiciela państwa partii tak długo, jak będzie trzeba. Tak długo aż PiS zgłosi kandydaturę posłanki lub posła, która spotka się z pozytywną oceną swojej dotychczasowej pracy przez większość koleżanek i kolegów z Izby — zapowiedział Hołownia.

Szymon Hołownia spotyka się dziś z prezydentem Dudą. O czym będą rozmawiać?

Wykładowczyni akademicka Daria Domaradzka-Guzik w rozmowie z Plotkiem szczegółowo przeanalizowała „mowę ciała” nowego marszałka Sejmu.

Na wstępie zaznaczyła, że Szymon Hołownia ma ogromne doświadczenie w zarządzaniu komunikacją niewerbalną i „doskonale wie, jak sprawnie używać mowy ciała po to, żeby budować dobre relacje z odbiorcą”.

„Marszałek rotacyjny”. Szymon Hołownia nowym królem memów. Internauci w formie

To, co mogliśmy zobaczyć w jego orędziu, to przede wszystkim bardzo spokojna i swobodna gestykulacja. Dobry kontakt wzrokowy — właściwie wzrok nie uciekał na boki, a to oznacza, że jest szansa na budowanie dobrej relacji z odbiorcą, a ta z kolei daje nadzieję na budowanie komunikatu, który jest oparty na zaufaniu i szczerości. Pojawiający się gdzieniegdzie, w różnych momentach, uśmiech i spokojne tempo mówienia powodują, że dobrze ogląda się takie wystąpienie.

Ekspertka od mowy ciała szczególną uwagę zwróciła na akcentowanie słów. „Padały bardzo konkretne akcenty i pauzowania przed słowami 'demokracja’ czy też 'większość z państwa’. To może pokazywać, jak ważny dla marszałka jest ten odbiór poprzez ludzi, którzy głosowali i akcent na tę populację” — powiedziała Daria Domaradzka-Guzik w rozmowie z Plotkiem.

Obniżanie tonu głosu to bardzo charakterystyczna cecha, która jest rzadko zauważana u Hołowni. On znany jest z tego, że często podnosi ton głosu wtedy, kiedy są duże emocje czy kiedy mówi szybko. Choćby w ostatniej kampanii zauważyłam, że ten ton głosu mu uciekał. Tutaj widać było, że jest przypilnowany. Obniżanie tonu głosu, co do zasady, powoduje, że odbieramy takie wystąpienie jako bardziej godne, bardziej pełne autorytetu […].

W piątek o godz. 11.00 Szymon Hołownia spotka się z prezydentem. Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP Piotr Ćwik przypomniał, że Szymon Hołownia zwrócił się o takie spotkanie. „Drzwi Pałacu prezydenckiego są otwarte, co prezydent wielokrotnie mówił” — zaznaczył minister.

Źródło: Plotek, PAP