+48 696 513 050, +48 694 650 192 office@rivigo.eu

Artykuł w o2.pl (10.01.2019)

link do artykułu na o2.pl 


Środowa konferencja prasowa Rady Polityki Pieniężnej wzbudza ogromne emocje wśród komentatorów. Poruszono wiele tematów niezwiązanych z działaniami na rzecz stabilności cen w Polsce. Jak zachowywał się prezes NBP Adam Glapiński i co zdradziła jego mowa ciała? Specjalistka wzięła jego miny i gestykulację pod lupę.

Według ekspertki Glapiński był niespójny komunikacyjnie. Oznacza to, że gestykulacja i mimika prezesa Narodowego Banku Polskiego w widoczny sposób odbiegała od treści jego wypowiedzi. A to zdaniem Darii Domaradzkiej-Guzik jest niemal zawsze oznaką braku szczerości. „Mikrouśmieszki” Adama Glapińskiego tylko potęgują to wrażenie.

Mimowolne unoszenie kącików ust i oczu wskazuje na ironiczny stosunek do omawianego problemu – powiedziała ekspertka w rozmowie z o2

Co jeszcze można było wyczytać z zachowania prezesa NBP?

Przede wszystkim to, że w czasie konferencji był spięty i zdenerwowany pytaniami dziennikarzy na temat zarobków niektórych dyrektorów oraz swojej ewentualnej dymisji. Rozbiegane spojrzenie, bycie stale w ruchu i częste spoglądanie na swoich towarzyszy – jakby w poszukiwaniu wsparcia – dobitnie o tym świadczy.

Nie po raz pierwszy był wściekły w czasie odpowiadania na pytania dziennikarzy. Na początku stycznia Adam Glapiński również był pytany o kontrowersje wokół Banku, a jego mowa ciała nie pozostawiała wątpliwości na temat stosunku do poruszania tych tematów i do rozmówców.

Spięte mięśnie twarzy, zaciśnięte usta, wzrok niemal zatrzymany. To zwykle sygnały wysyłane przez ciało podczas złości. Spuszczona głowa to często chęć ukrycia czegoś. A nienaturalny uśmiech może wskazywać na nerwowość lub ironię – skomentowała na Twitterze Domaradzka-Guzik.